Menu Zamknij

Generał Tadeusz Rozwadowski

(1866-1928)

Tadeusz Rozwadowski urodził się 19 maja 1866 r. w Babinie, na terenie Galicji. Pochodził z patriotycznej rodziny o wojskowych tradycjach. Jego przodkowie walczyli w powstaniach kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym.

Przyszły generał spędził dzieciństwo w rodzinnym majątku, a zdobywanie wojskowego zawodu rozpoczął w Szkole Kadetów Kawalerii w Hranicach na Morawach. Następnie podjął studia w Wojskowej Akademii Technicznej i w Szkole Wojennej we Wiedniu. Posiadał liczne zdolności. Znał 6 języków: oczywiście polski, niemiecki, francuski, rosyjski, czeski i rumuński. W późniejszych latach dał się również poznać jako konstruktor i wynalazca.

Po zdobyciu wykształcenia Rozwadowski rozpoczął wieloletnie służbę wojskową. Najpierw pełnił funkcję oficera sztabowego w Mariborze i w Budapeszcie, a w 1896 r. został mianowany austriackim attache wojskowym w Rumunii. W 1907 r. wrócił do Galicji, gdzie obok funkcji wojskowych zajmował się także działalnością społeczną – przede wszystkim współpracował z polskim ruchem strzeleckim oddając mu duże usługi. W 1894 r. ożenił się z Marią hrabianką Komorowską. W 1898 r. urodziła się jego córka Melania, a w latach 1899 i 1906 synowie: Józef i Kazimierz.

Tadeusz Rozwadowski wziął czynny udział w I wojnie światowej. 9 sierpnia 1914 r. objął stanowisko komendanta XII Brygady Artylerii w 12 „Krakowskiej” Dywizji Piechoty. Swoje wybitne zdolności udowodnił między innymi w bitwie pod Gorlicami, będąc jednym z autorów sukcesu sił austriackich. Pomimo kolejnych zasług i faktu, że był prekursorem nowej taktyki walki artyleryjskiej tzw. ruchomej zasłony ogniowej – Rozwadowski, wówczas już generał – został w 1916 r. przeniesiony w stan spoczynku. Powód? Obrona ludności polskiej zamieszkałej w Galicji przed uciskiem władz.

Po tych wydarzeniach, generał nawiązał współpracę z organami tworzącej się polskiej władzy – Tymczasową Radą Stanu oraz z Radą Regencyjną. 25 października 1918 r. z rąk tej ostatniej otrzymał funkcję szefa Sztabu Generalnego odradzającej się armii polskiej. Na tym stanowisku zajmował się przede wszystkim kwestią tworzenia oddziałów, instytucji i infrastruktury wojskowej i dziedzin z nim powiązanych jak na przykład pobór rekrutów. Wyżej wspomnianą działalność musiał porzucić w wyniku sporu z Józefem Piłsudskim na temat sposobu organizacji sił zbrojnych. Został mianowany dowódcą Armii „Wschód” walczącej w Galicji z Ukraińcami. Rozwadowski przybył 24 listopada do Lwowa i objął dowództwo w oblężonym mieście. Jego niezłomna postawa przyczyniła się do militarnej wygranej tego bohaterskiego miasta i w ogóle Polaków we wschodniej Małopolsce.

Wiosną 1919 r. Rozwadowski –pomimo, że chciał czynnie walczyć na froncie – został szefem polskiej misji wojskowej w Paryżu. Na tym stanowisku położył znaczne zasługi na polu działań o uznanie przynależności wschodniej Galicji do Państwa Polskiego przez mocarstwa zachodnie. Duże znaczenie miały także jego udane zabiegi w kwestii politycznego oraz wojskowego zbliżenia Polski i Rumunii. Dzięki jego staraniom udało się zorganizować systematyczne dostawy dla armii polskiej oraz zorganizować Eskadrę im. Kościuszki. Możliwości istniały o wiele większe, ale nie zostały wykorzystane między innymi z powodu sporu jaki generał toczył z Piłsudskim, który był nastawiony niechętnie do szefa polskiej misji.

Latem 1920 r. Polska znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Trwała ofensywa Armii Czerwonej, która nieuchronnie zbliżała się do Warszawy. W tej sytuacji zapadła decyzja o powierzeniu funkcji szefa Sztabu Generalnego jednemu z najwybitniejszych polskich wojskowych tego okresu. 22 lipca to niezwykle ważne stanowisko objął właśnie Tadeusz Rozwadowski. Był jedyną osobą, która w pełni nadawała się do pracy na tak trudnym odcinku centralnego dowodzenia. Wielkie zdolności i zapał jakie towarzyszył generałowi były bardzo potrzebne w dramatycznej sytuacji w jakiej znajdowała się Ojczyzna. Rozwadowski postanowił zastosować taktykę wojny manewrowej związanej z dużą mobilnością i ekonomią sił. Wykazał się przy tym umiejętnością doboru współpracowników oraz lojalnością wobec Naczelnego Wodza , i to pomimo, że wcześniej stosunki z Piłsudskim nie układały się przyjaźnie. Podjęcie kontrofensywy przez Polaków było możliwe dzięki rozkazom opracowanym i wydanym przez Rozwadowskiego. Francuski generał Weygand i marszałek Piłsudski po prostu akceptowali plany szefa Sztabu Generalnego, który był twórcą wszystkich założeń taktycznych. Jak się okazało był autorem planu, który przyniósł nam pełny sukces. Przy tej okazji należy wspomnieć, że Józef Piłsudski, który wpadł w depresję,12 sierpnia złożył dymisję z pełnionych funkcji państwowych i wojskowych na ręce premiera Witosa. Armia i opinia publiczna nie została o tym poinformowana a sama dymisja została wkrótce w tajemnicy wycofana. Bitwa warszawska, uderzenie znad Wieprza i bitwa niemeńska zdecydowały o polskim zwycięstwie. Było to zasługą przede wszystkim generała Rozwadowskiego, ale oczywiście zwycięstwo próbowali sobie przypisywać inni – przede wszystkim Piłsudski. Było to możliwe ponieważ tragiczną sytuację w dowództwie z sierpnia 1920 r. znali tylko nieliczni. Wszyscy oni zachowali zresztą daleko posuniętą dyskrecję, nie wyłączające Rozwadowskiego, który był w tej sytuacji najbardziej poszkodowany, ponieważ odbierano mu w pełni zasłużoną chwałę. Rozwadowski jednak odrzucił osobiste korzyści i milczał bo tego wymagała polska racja stanu w postaci konieczności utrzymania autorytetu władz Rzeczpospolitej.

Po wojnie Tadeusz Rozwadowski pełnił funkcję szefa Generalnego Inspektoratu Jazdy gdzie czuwał nad organizacją i sprawnością polskiej kawalerii. Był autorem reorganizacji tego rodzaju polskich sił zbrojnych. Jak daleko w przyszłość sięgała myśl generała świadczy fakt, że postulował on tworzenie wojsk pancernych w ramach polskiej armii. Niestety, pomysł ten został odrzucony przez najwyższe dowództwo, co poskutkowało późniejszym zacofaniem wojska polskiego, które nie zdążyło nadrobić tych braków przed wybuchem II wojny światowej. Nadal trwał konflikt z piłsudczykami, co było spowodowane było obawami Rozwadowskiego przed upolitycznieniem armii w wyniku działań zwolenników marszałka, który był poza tym zazdrosny o osiągnięcia dawnego szefa Sztabu Generalnego. Wszystko to spowodowało daleko idące następstwa podczas tragicznych dni maja 1926 r.

Podczas zamachu majowego generał Rozwadowski opowiedział się po stronie legalnych władz i objął dowództwo obrony Warszawy. Oddziały, którymi dowodził nie doczekały się spodziewanej pomocy. Prezydent Stanisław Wojciechowski postanowił podać się do dymisji w celu uniknięcia rozlewu krwi. Generał podporządkował się poleceniu najwyższego zwierzchnika, wydał rozkaz złożenie broni swoim podkomendnym, a sam, wraz z innymi dowódcami został internowany. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom marszałka, który obiecał nie wyciągać konsekwencji wobec żołnierzy walczących po stronie rządowej, Rozwadowski nie został zwolniony. Wtrącono go do więzienia powołując się na rzekome przestępstwa kryminalne, jakich generał miał jakoby dokonać. Warunki aresztu były fatalne – nieogrzewana cela i brak opieki lekarskiej – więc generał zaczął szybko podupadać na zdrowiu. Termin rozprawy przesuwano w nieskończoność, pomimo że prokurator nie potrafił przedstawić jakichkolwiek dowodów rzekomych przestępstw. Piłsudczycy zainicjowali także agresywną kampanię prasową, poprzez którą szkalowano postać generała odmawiając mu nawet niezaprzeczalnych zasług wojennych… 30 kwietnia został oficjalnie przeniesiony w stan spoczynku, co było zresztą elementem szerokich czystek jakie piłsudczycy przeprowadzili w polskiej armii po zamachu majowym. Nie cofnęli się nawet przed politycznym mordem jakiego dokonali na generale Włodzimierzu Zagórskim.

Generała zwolniono z więzienia dopiero 18 maja 1927 r. Władze nie miały wyjścia ponieważ rósł społeczny opór przeciwko więzieniu wojennego bohatera, a poza tym najzwyczajniej brakowało jakichkolwiek poszlak przemawiających za popełnieniem przestępstw przez Rozwadowskiego.

Niestety stan zdrowia generała wciąż się pogarszał. Okres uwięzienie spowodował daleko idące, niekorzystne skutki dla jego organizmu. Według wszelkiego prawdopodobieństwa, Rozwadowski został otruty. Zmarł 18 października 1928 r. w Warszawie. Władze nie zgodziły się na przeprowadzenie sekcji zwłok.

Jego przedśmiertną wolą było, żeby spocząć we Lwowie pośród swoich żołnierzy. Pogrzeb odbył się 20 października. Nawet wówczas sanacyjne władze czyniły trudności związane z organizacją pochówku. Mimo to, Tadeusz Rozwadowski był żegnany przez ogromne tłumy ludzi, którzy doceniali wielkie zasługi generała.

Postać i zasługi Tadeusza Rozwadowskiego nie zostały właściwie ocenione przez współczesnych. Polityczne konflikty spowodowały, że nie udało się wykorzystać jego zdolności wojskowych w niepodległej Polsce. Dalekosiężne poglądy, których był autorem nie doczekały się realizacji, albo też podjęto je zbyt późno. Wielką tragedią był fakt, że ten niezwykle zasłużony dla narodowej sprawy żołnierz został sponiewierany, pozbawiony zdrowia, a w konsekwencji i życia przez małych ludzi, służących fałszywym idolom. Szkalowano jego imię, próbowano wmówić ogółowi, że generał był tylko wykonawcą rozkazów a nie ich twórcą, próbowano zdezawuować jego reformatorską działalność w armii… Na szczęście, prawdziwi Polacy, pamiętali, pamiętają i będą pamiętać o zasługach generała Tadeusza Rozwadowskiego. Cześć jego pamięci!

Tomasz Łydkowski

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *